Dziś o ramoneskach.
Zaprojektowana dla motocyklistów w 1928 r. przez Irvina Schotta skórzana kurtka ma wiele twarzy.
Nazwa wzięła się od zespołu rokowego lat 70-tych XX wieku, który jako swój styl obrał właśnie taki motocyklowo-rockowy.
Inne twarze współczesnych ramonesek są w kwiaty, kratki a nawet koronki.
Burda 2 lata temu opracowała płaszcz w takim stylu z diagonalnie wszystym zamkiem.
Połączony z dwóch materiałów: flauszu i dzianiny.
Moja wersja jest z czarnego wełniano-poliestrowego materiału + błyszczące elementy z satynowej tkaniny o nazwie "magnus". Do tego pokusiłam się o całkowicie białą podszewkę z grubej nieprześwitującej satyny.
Oto moja ramoneska
Nowy
OdpowiedzUsuńBardzo ładny płaszcz. Nie sadziłem że nie ładna z reguły kurtka motocyklowa może przerodzić się w tak piękną i gustowną rzecz. Mogę się jedynie domyślać że droga od motocykla do tego płaszcza była długa …[człapać człapać]... bardzo długa. Dziękuję za inspiracje i czekam na więcej. Nasuwa mi się jednak jedno pytanie. Czy po rozpięciu płaszcz układa się równie ładnie jak zapięty, ponieważ z uwagi na asymetrię mam wątpliwości, ale jestem tylko facetem i mogę się mylić.
pozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa. Tak, płaszcz w wersji rozpiętej układa sie równie dobrze a to zasługa tkaniny z jakiej jest uszyty.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić z zdjęcie jak się układa rozpięty. Dziękuję
Witam
OdpowiedzUsuńObecna pora roku sprzyja płaczom, Ale też zmianom temperatury, dlatego ponawiam swoja prośbę o wersję rozpiętą, chyba że nie da się lub układa się okropnie.