Lubię jej słuchać biegając czy jeżdżąc rowerem -wyznacza rytm, chyba że to muzyka klasyczna albo jazz ;-)
A co jeśli gąbki z słuchawek pewnego dnia zostaną nam na uszach przyklejone od potu i zjełczałe od słońca?
Idąc za praktyką i tym, że lubię jak rzeczy da się wyczyścić i wyprać (dlatego nie lubię odzieży ze skóry) postanowiłam sobie "gąbki" zrobić... Już nie gąbki gąbkowe ale szydełkowe kółeczka z gumką wciągniętą w brzeg.
Przewiewne :) zdejmowalne :) niezniszczalne:) niezatapialne :) !!!
Świetny pomysł, choć nie mój styl, bo unikam koronek. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń